Nowe Życie · Kościół Zielonoświątkowy w Łodzi · 90-244 Łódź · ul. Jaracza 95/97

Co słabe i kruche

Myślę, że nawet nie zdajemy sobie sprawy jak ważny był udział Asi. W oczach świata może to jest nic, ale myślę że Duch Święty używa tego, co słabe i kruche, aby zawstydzić to, co mądre i silne w tym świecie, aby okazać Swoją moc. Bo przecież najważniejsze są dusze ludzkie, które kruszy Boża miłość, po to by miały udział w Królestwie Baranka. Może używam zbyt wzniosłych słów, ale próbuję bardzo nieporadnie spojrzeć na to, co się stało, z Bożej perspektywy i z perspektywy wieczności. Bo przecież tam jest nasz dom!

Bardzo ważne okazało się dla mnie  Słowo, które otrzymaliśmy pierwszego dnia – Ps.69:30-35. I stało się dokładnie tak, jak mówi 30 werset. Zbawienie Pana podniosło mnie na duchu i mogę Go z radością wielbić i wysławiać, choć jestem nędzny i zbolały. Myślę, że słowa tego Psalmu wypełniły się dosłownie w czasie naszego wyjazdu i po nim.

Oprócz wielu radosnych i budujących aspektów, doświadczenia zebrane w Norwegii były też pewnego rodzaju ostrzeżeniem dla nas jako społeczności. Chodzi o duchowy kryzys, jaki daje się zauważyć w zborach norweskich. Przykładem niech będzie jeden ze zborów do których nas zaproszono. Mimo dużej liczby członków, tak niewielu pojawiło się na naszym koncercie, chociaż był on zorganizowany w czasie ich głównego niedzielnego zgromadzenia. Jest to moje osobiste spostrzeżenie, ale wydaje mi się, że problem ów dotyka także inne zbory. Pozwolę sobie  przytoczyć Słowa Pana i Jego ostrzeżenie, które wiele wyjaśnia: Mt 13:18-23. Jest to wyjaśnienie Pana Jezusa dotyczące podobieństwa o siewcy. Myślę, że taka sytuacja jaką opisałem powyżej ma miejsce wówczas, gdy w społeczności jest więcej tych, którzy są posiani na drodze, na gruncie skalistym lub między ciernie aniżeli na dobrej glebie.

Oby Pan to sprawił i pozwolił mnie osobiście a także Wam bracia i siostry, byśmy byli tymi, którzy są posiani na dobrej ziemi. Obym słuchał, rozumiał i wydawał owoc dla Pana! To bardzo krótkie rozmyślanie chcę zakończyć Słowem, które otrzymaliśmy z Ewą i Asią po naszym powrocie z Norwegii. List Pawła do Tytusa 3:14 ,,A niech się i nasi uczą celować w dobrych uczynkach, aby zaspokajać palące potrzeby, żeby nie byli nieużyteczni.” Wierzę, że jest to słowo dla mnie i mojej rodziny, ale też dla zboru w którym jesteśmy. Chwała Panu!

Źródło: Informator Zborowy KZ w Łodzi, Nr 11-12/2008

Dodaj komentarz