Znów razem

– Napełnij swój duchowy zbiornik! Na oparach daleko nie zajedziesz! – głosił wczoraj pastor z Mt 25,1-13. „Czuwać oznacza być duchowo przebudzonym. Mieć pasję. Mieć zapas. Mieć olej”. Wczoraj znów było jak dawniej, choć zupełnie inaczej. Jeszcze piękniej, jeszcze głębiej! Znów zebraliśmy się wokół Stołu Pańskiego – liczebnie bez ograniczeń, choć zachowując reżim sanitarny. Od pierwszej chwili uwielbienia Duch Boży dotykał nas niesamowicie. Zewsząd niósł się szum modlitewny, radość, chwała, poczucie Bożej obecności… Stęskniliśmy się za sobą, dla wielu było to pierwsze nabożeństwo na żywo po długich tygodniach izolacji. Ktoś na koniec powiedział: „Po tym co dziś doświadczyłem, zrozumiałem jak bardzo w tym ostatnim czasie brakowało mi kościoła, wspólnej modlitwy…” Wciąż jesteśmy mimo wszystko online. Wciąż kilkadziesiąt osób jest z nami w łączności duchowej dzięki transmisji internetowej. Mimo trudności technicznych (za które przepraszamy) wysłuchaliście do końca przesłania. Byliście z nami, dziękujemy! Bóg czyni nowe rzeczy. A wszystko to łaska! Laską i radością były wieści o przyjściu na świat córeczki Moniki i Martina – malutkiej Grace (jej imię znaczy właśnie „łaska”) oraz cudowne świadectwo o uzdrowieniu malutkiego Samuela, który jeszcze kilka tygodni temu nie mógł samodzielnie oddychać a dziś jest bezpieczny w domu. Łaska, łaska, łaska! Jaki dobry jest Bóg!